aaa4
Dołączył: 02 Lip 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:50, 24 Lip 2018 Temat postu: zxcxz |
|
|
Key go wyciagnal, ale bez wahania pozyczyl sobie jego kurtke.
Z jakiegos powodu Artura to zloscilo.
-Przepraszam bardzo...
[link widoczny dla zalogowanych]
-Dzien dobry - powiedzial Artur Ovald, przykladny syn handlowca z Maretty.
-No, zupelnie inny chlopak z ciebie - odezwala sie z zadowoleniem kobieta. - W nocy cie przyniesli ledwie zywego... Nazywam sie Henrietta Fiskalocci, moj maz jest straznikiem przy klimatyzatorze. Mozesz mnie nazywac cioteczka Fiskalocci.
-Dziekuje, cioteczko Fiskalocci.
Byla akuszerka imperialnego desantu ogladala Artura z otwarta, starcza ciekawoscia.
-To oczywiscie wina meza - ciagnela Fiskalocci. - Kontrolowanie przestrzeni nad strefa to jego obowiazek, ale kto wiedzial, ze wpadniecie prosto w odstojnik? Wszystkich tych ekspresowych kapsul juz dawno powinni zabronic. Nie przypominam sobie bardziej [link widoczny dla zalogowanych]
nieudanego technicznego rozwiazania. Moze tylko Igla... Ale ja po pol roku wycofali. Coz, wszystko dobre, co sie dobrze konczy. Jadles juz, Artur?
Artur skinal glowa. Staruszka budzila w nim niejasny niepokoj,
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aaa4 dnia Wto 15:50, 24 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|